niedziela, 14 kwietnia 2013

Zapachniście - By Marcel, Oriflame EDP

Nie wiem czy już kiedyś o tym wspominałam, czy jednak nie, ale.. Mam słabość do zapachów. Kolekcjonuję wszystkie zapachowe świeczki (później żal mi wypalić, ale idzie mi coraz lepiej), przypisuję zapachy do różnych momentów w moim życiu, doskonale pamiętam każdy z nich, gdy czuję go następnym razem - świetnie go kojarzę, zawsze wywącham konkretny zapach w tłumie i.. jestem maniakiem jeśli chodzi o pachniacze
Po prostu nie potrafię normalnie funkcjonować, jeśli nie użyję jakiejś wody toaletowej. Cała moja kolekcja liczy aktualnie 23 flakoniki. Czy to już nałóg? Nie wiem, możliwe.

Znam tylko jedną osobę, która nigdy nie dała się uwieść żadnemu z moich zapachów, której bardzo rzadko zdarzało się cokolwiek poczuć, a wiele osób sprowokowałam właśnie ciekawą wonią.
Jaki stąd wniosek? Wśród wielu ludzi, można zaistnieć nie tylko rozmową, wyglądem, zachowaniem, 
ale i zapachem!

Dziś przychodzę do Was z jednym z nich. Tym, którego historia jest specyficzna, tym, z którym chciałam się momentalnie pożegnać, a wąchając go teraz wiem, że byłby to tragiczny błąd!

Źródło: klik

A oto i on, piękny ' Marcelek '! Zdobi dumnie moją półeczkę, sprawia wrażenie luksusu. Pięknie prezentuje się na wystawie, jeszcze piękniej na skórze.

Może dla wprowadzenia przedstawię jakie nuty zapachowe posiada:

Głowa: róża, absynt, kadzidło 
Serce: róża turecka, daktyl, irys 
Baza: zamsz, paczula, ambra


Kursywą podkreśliłam rzeczy, których nie cierpię w formie syntetycznej, a mimo to, w Marcelku mi nie przeszkadzają.
Pogrubiłam - rzeczy, które uwielbiam, ich zapach, to co nadaje temu wszystkiemu charakteru.
Przekreśliłam - coś co wydaje mi się zwyczajnie obrzydliwe, chyba nie muszę nikomu tłumaczyć co to ambra, prawda? ;)

___________________________________________

Zapachy dzielimy na płaskie i te które się rozwijają. Ten z pewnością się rozwija.
Niewiele osób lubi mocne, dość ciężkie (właściwie nie określiłabym go tak, ale brakuje mi określenia, ' lekki ciężar ' się nie nadaje) zapachy. Pierwsze 15min, w porywach do godziny, taki właśnie będzie. Więc rada - jeśli jedziecie w jakimś zatłoczonym środku komunikacji - spryskajcie się nim dużo wcześniej, bo część Was pokocha, a część znienawidzi! Z ciężarka stopniowo przemienia się w ciepłą, przyjemną woń.

Jest trwały, niedawno po ponad ośmiu godzinach usłyszałam stwierdzenie, że ' czuć jakbym się dopiero popsikała ' :) Czarujący! Nigdy nie słyszałam o nim złego słowa, choć wiem, że opinie krążące po internecie są wyraźnie podzielone i skontrastowane. Pozostaje powąchać i.. zachwycić się.
Dostałam go w prezencie, gdy pierwszy raz poczułam jego zapach, żałowałam, że rozpakowałam go z pudełka, a nie sprzedałam dalej. Kilka kolejnych użyć i wielkie rozczarowania, by potem nagle zakochać się w nim bez pamięci. Myślę, że tyle wystarczy, po prostu polecam gorąco!


Strasznie się rozpisałam (poraz kolejny!), wolicie takie długie wpisy, czy jednak krótkie i zwięzłe konkrety? :) 

9 komentarzy:

  1. Nie slyszalam, dawno nie przegladalam katalogu z Oriflame:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo rzadko pojawia się w katalogu, od grudnia widziałam go tylko raz, chyba, że gdzieś mi umyka :(

      Usuń
  2. ostatnio nie mam stycznosci z oriflame. ale bardzo lubie mocne i wyraziste zapachy;) na co dzien uzywam mgielki z avon mleko i miod jest boska;) lub po prostu smaruje sie waniliowym mleczkiem do ciala i zapach utrzymuje sie caly dzien!;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawa jestem jego zapachu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. chcę powąchać Marcelka! (w każdym razie nie przypominam go sobie..)- z ambrą... afee xd wypsikaj się i daj mi jutro poniuchać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesli jest tam kadzidło to nie wiem czy zapach by mnie urzekł...Kadzidła mnie mdlą :/
    Tez tak mam, że kojarzę wydarzenia z zapachami, ale jeszcze częściej, a może i zawsze z muzyką :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie miałam perfum z oriflame, flakonik jest ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz! :) Cenię sobie każdą opinię, pozytywną jak i negatywną.
Odwiedzam każdą z Was, a komentarze typu ' wejdź do mnie ' będą zwyczajnie ignorowane :)