Trochę prywaty i stary przegląd prasy :)

Wybaczcie kochane za zaniedbania, wiele się w moim życiu dzieje, jutro wyjazd, ostatni tydzień ciężkiej pracy, później szpital.. Ale już niedługo będę miała mnóstwo czasu na pisanie tutaj, zdjęcia w większości już czekają, wystarczy je poopisywać!

Jutro jadę do Warszawy! Jestem przeszczęśliwa! :) Pakowanie trwa. Właściwie dopiero się rozpoczęło, wyciągnęłam torbę i schowałam do niej klapki (a została mi godzina czasu, lub pospieszne pakowanie się jutro o poranku!). Bardzo możliwe, że ten weekend zadecyduje, czy nie osiądę się tam na dłużej! Jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało..

Słonko nas przez ostatnie dni rozpieszczało, dziś się trochę chowa, mam jednak nadzieję, że weekend będzie w miarę ciepły i co najważniejsze - bez deszczu! :)

Przy okazji pozbywania się starych śmieci, przejrzałam zalegające gazetki i.. Nie wiem czy tylko mi się wydaje, czy faktycznie - poniższa propozycja SUKNI ŚLUBNEJ wygląda trochę jak..

Viva!Moda 4/2005

.. ' owiąż się prześcieradłem, pościelisz łóżko na noc poślubną '?

Mam też propozycję dla pań, szukających wiosennej odmiany, może czas przybrać twarz dzikiej kotki?

Viva!Moda 4/2005

Viva!Moda 4/2005

..lub jak kto woli, brudnego pana z ulicy? ;)

Nie wiem, może tylko ja w tak bardzo krytyczny sposób oceniam większość pokazów mody? Może jeszcze panowie, którzy ukradli mi wczoraj TwójStyl i podzielili moje zdanie.. 

Może to faktycznie jest piękno, może zwyczajnie nie znam się i nie powinnam oceniać walorów piękna, występujących w modzie? Przecież jeśli te zdjęcia, publikowane są na łamach gazety, to chyba coś w nich jest? A co Wy o tym sądzicie?

Za jakąś godzinkę uciekam na przechadzki, Stary Rynek tętni życiem, aż szkoda byłoby tam nie zajrzeć! :)